Ile faktycznie trwa procesowanie się z bankiem, pokazuje przykład sprawy o sygnaturze akt I C 559/21, ekspresowo rozpatrzonej przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Klientowi adwokata Pawła Borowskiego udało się unieważnić kredyt frankowy zawarty z Millennium Bankiem w zaledwie 5 miesięcy, i to już po jednej rozprawie.Czy obecnie warto spłacić kredyt we frankach, patrząc na fakt że niby zaraz mają banki proponować ugody? Jak się teraz spłaci więcej to później bank odda? Gość asked 2 lata ago Answers (2) Nidy nie będzie ugód korzystnych dla frankowiczów. Nie ma na to szans, banki byłyby zbyt tym obciążone. Być może ugody będą ale korzystne dla banków. Zawsze najlepszą drogą będzie droga sądowa. Czy spłacać kredyt frankowy to też trzeba pogadać z prawnikiem. Są banki na krawędzi i jak spłacisz tam kredyt frankowy to będziesz miał gigantyczną nadpłatę. Później sprawa w sądzie też chwilę zajmie. Wygrasz i jak bank będzie w kiepskiej kondykcji finansowej to kto wie czy odzyskasz te pieniądze. Przed spłatą poradź się zawsze prawnika Gość answered 1 rok ago Słyszałeś jakie warunki proponowało KNF? To nie są ugody tylko pilnowanie interesu banków. Nie ma na co czekać. Możesz za to spłacić i pozwać albo możesz spłacać dalej i też pozwać. Nie łódź się za to, że jakaś ugoda z bankiem wybawi cię z opresji Gość answered 1 rok ago Your AnswerPlease login first to submit.
Wielu frankowiczów zawarło kredyt frankowy z Bankiem Santander. Jak się okazało, umowy kredytowe zawierały klauzule niedozwolone, które pozwalają na unieważnienie kredytów frankowych. Santander Bank Polska nie chce być jednak stratny na wygranych sprawach frankowiczów, dlatego jako kolejny z polskich banków wyszedł z propozycją
Z dniem 15 marca 2022 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Finansów dotyczące zwolnienia z podatku dochodowego przychodów uzyskanych w wyniku umorzenia w ramach ugody części zadłużenia Frankowiczów. Po kilku miesiącach prac nad projektem, resort finansów wreszcie przedłużył obowiązywanie dotychczasowego rozporządzenia na kolejny rok. Ulga podatkowa obejmie przychody osiągnięte od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 roku, tak więc skorzystać z niej mogą także kredytobiorcy, którzy zawarli ugodę od początku roku do dnia wejścia w życie rozporządzenia. Celem rozporządzenia jest zachęcenie kolejnych Frankowiczów do podpisywania mało korzystnych ugód z bankami. Zwolnienie z podatku nie zostało przewidziane dla każdego Frankowicza. Warunkiem jest zaciągnięcie kredytu tylko na jedno mieszkanie/dom i nie korzystanie wcześniej z umorzenia wierzytelności z tytułu innego kredytu. Resort finansów zadbał nie tylko o kredytobiorców. Także banki uzyskały zwolnienie z podatku CIT od równowartości umorzonych wierzytelności. Intencją prawodawców było nakłonienie banków do kontynuowania programu ugód, a także przekonanie większej liczby Frankowiczów do ich zawierania. Zwolnienie z podatku nie zrekompensuje im jednak kosztów ponoszonych w wyniku płacenia wysokich rat po konwersji kredytu na PLN. W dobie rosnących stóp procentowych, ugody nie niosą dla Frankowiczów ulgi finansowej, ale nieograniczone ryzyko dalszego wzrostu oprocentowania i większe obciążenia z tytułu drogiego kredytu w PLN. Informacje o tym, że ulga podatkowa dla Frankowiczów została przedłużona została opublikowana na stronie Ministerstwa Finansów Resort finansów zdecydował się na kontynuowanie ulgi podatkowej od ugód Zawarcie z bankiem ugody oznacza obniżenie wykazywanego przez bank salda zadłużenia, co skutkuje pojawieniem się po stronie kredytobiorcy przychodu i zarazem obowiązku podatkowego. Ugody podpisane do końca grudnia 2021 roku były objęte abolicją podatkową. O planowanym przedłużeniu obowiązywania na kolejny rok rozporządzenia MF z dnia r. w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe resort finansów informował już w październiku 2021 roku. Pomimo zapowiedzi, przez blisko 2 i pół miesiąca bieżącego roku nie było pewności, czy deklaracje zostaną wprowadzone w życie. Dopiero 11 marca 2022 r. Minister Finansów podpisał rozporządzenie przedłużające o rok zaniechanie poboru podatku od umorzonej na skutek ugody części zadłużenia we franku szwajcarskim. Ulga podatkowa dotyczy przychodów osiągniętych od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 roku. Mogą więc z niej skorzystać także osoby, które podpisały ugodę w styczniu, lutym i pierwszej połowie marca, tj. przed wejściem w życie przedmiotowego rozporządzenia. Zaniechanie poboru podatku to w praktyce zwolnienie osób fizycznych z podatku dochodowego PIT, które obejmuje: kwoty umorzonych osobie fizycznej wierzytelności z tytułu hipotecznego kredytu mieszkaniowego, przy czym dotyczy to tylko jednej inwestycji mieszkaniowej i osób, które dotąd nie korzystały z umorzenia innych kredytów, kwoty uzyskane przez kredytobiorcę w związku z zastosowaniem przez bank ujemnego oprocentowania. Ulga podatkowa nie dla wszystkich Frankowiczów Nie każdy kredytobiorca będzie mógł skorzystać z zaniechania poboru podatku od umorzonej części kredytu frankowego. Zwolnienie dotyczy kredytu zaciągniętego tylko na jedną inwestycję mieszkaniową, tj. mieszkanie lub budynek mieszkalny. Warunkiem niezbędnym jest zaspokojenie tą inwestycją potrzeb mieszkaniowych w ramach jednego gospodarstwa domowego lub kilku gospodarstw prowadzonych w jednym budynku mieszkalnym przez osoby blisko spokrewnione (zaliczone do I grupy podatkowej w rozumieniu ustawy o podatku od spadków i darowizn). Przeczytaj: Frankowicze MASOWO składają pozwy. Po ataku ROSJI fala pozwów WZROŚNIE Kolejnym warunkiem jest niekorzystanie dotychczas z umorzenia wierzytelności z tytułu innego kredytu zaciągniętego na inwestycję mieszkaniową. Osoby, które nie spełnią powyższych kryteriów, po zawarciu ugody są objęte obowiązkiem odprowadzenia podatku na zasadach ogólnych, tj. według stawki 17% lub 32%. Banki też uzyskały zwolnienie podatkowe Resort finansów zadbał nie tylko o interesy kredytobiorców. Pomyślał również o bankach, które zostały na mocy rozporządzenia zwolnione z podatku CIT od równowartości umorzonego Frankowiczom zadłużenia. W ten sposób koszty banków związane z konwersją kredytów frankowych na złotówki zostały znacząco obniżone. Zapewne ma to zachęcić kolejne banki do oferowania ugód Frankowiczom, w sytuacji gdy na skutek wzrostu kursu CHF urosła wartość kapitału do zwrotu. Banki skorzystają zatem podwójnie – raz na uldze podatkowej od ugód, a drugi raz na wysokim oprocentowaniu kredytów przekształconych na złotowe. Ugoda z bankiem? NIE w obecnej sytuacji Wojna na Ukrainie pozbawiła złudzeń kredytobiorców złotowych. Stopy procentowe NBP od początku października urosły o 3,4% a zapowiadane są kolejne podwyżki. Tydzień temu do banków trafiły zalecenia KNF dotyczące wyliczania zdolności kredytowej. Nadzór bankowy zarekomendował, aby banki zakładały wzrost stóp jeszcze o 5 punktów procentowych. Oznacza to, że nie jesteśmy nawet w połowie procesu podwyższania stóp w Polsce. Skutki podwyżek stóp procentowych odczuli już kredytobiorcy złotowi, a także Frankowicze, którzy zdecydowali się na zawarcie z bankiem ugody i przekształcenie kredytu w złotowy. Każda kolejna decyzja RPP o zmianie poziomu stóp procentowych oznacza wyższą o kilkaset złotych ratę kredytu. Zobacz: Frankowicze, złotówkowicze i nabici w ugody w tarapatach przez WIBOR Ugody są mało atrakcyjną alternatywą dla Frankowiczów, nawet jeśli nie trzeba będzie odprowadzać podatku dochodowego od kwoty umorzonego długu. Część banków proponuje relatywnie niewielką redukcję salda zadłużenia. Przykładowo, oferta ugód mBanku zakłada podzielenie się z kredytobiorcą kosztami konwersji po połowie. Ugody Banku Millennium bazują na przeliczeniu kredytu po kursie znacznie wyższym niż obowiązujący w dniu zawarcia umowy. Inne banki, takie jak PKO BP, ING czy BOŚ, oferują ugody na warunkach zbliżonych do pierwotnej propozycji Szefa KNF. Jednak zredukowane przez bank saldo zadłużenia także i w tych przypadkach szybko zostanie skonsumowane przez wysokie raty kredytowe. Ugoda z bankiem w obecnej, niepewnej sytuacji geopolitycznej to najgorsze rozwiązanie. Wraz z ugodą, kredytobiorca przejmuje na siebie nieograniczone ryzyko wzrostu stóp procentowych, które już się materializuje. Znacznie lepszym wyjściem jest pozwanie banku i domaganie się w sądzie unieważnienia lub odfrankowienia umowy. Korzyści uzyskane na mocy wyroku sądowego nie są objęte podatkiem dochodowym, a kilkukrotnie przewyższają zyski z ugody. składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał Materiały zamieszczone w serwisie nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.
Kolejnym warunkiem do skorzystania z ulgi jest nie korzystanie z niej wcześniej. To dość oczywisty warunek, który muszą spełnić Frankowicze, którzy decydują się na ugodę z bankiem. Kredyt frankowy musi być związany z hipoteką. Co więcej, sam kredyt musi być zawarty przed dniem 15 stycznia 2015 roku, a bank udzielający kredytu Skip to content Grzegorz Puciato | 14 lutego 2022 Zgodnie z prognozami na rok 2022, ilość ugód zawieranych z frankowiczami ma ulec znacznemu zwiększeniu. Między innymi dzięki wyrażeniu chęci przez banki przystąpienia do rozwiązań proponowanych przez KNF (w tym mBank i BNP Paribas). Czy jednak pójście na ugodę z bankiem na pewno jest dobrym rozwiązaniem? Jakie strategie stosują banki przy okazji zawierania takich ugód i czy przypadkiem pójście z bankiem do sądu nie okaże się dla frankowicza korzystniejsze? Na czym polega ugoda Ze względu na opóźniające się wyrokowanie w sprawie kredytów frankowych przez Sąd Najwyższy, a także ze względu na rozbieżności, jeśli chodzi o linię orzeczniczą w sprawachfrankowych, wiele banków decyduje się na ominięcie problemu w całości poprzez oferowanie swoim klientom zawierania ugód. Z jednej strony spowodowane jest to chęcią zakończenia ciągnących się często miesiącami spraw. Z drugiej jednak strony sądy coraz częściej przychylają się do tego, by unieważniać umowyfrankowe ze względu na zawarte w nich klauzule abuzywne. Zamiast zwracać klientowi nadpłacone środki, w wyniku przegranej sprawy sądowej, korzystniej jest zawrzeć z nim ugodę, często na warunkach wciąż bardziej premiujących bank, a do tego utrzymać klienta w kredycie, który będzie musiał dalej spłacać. Już w końcu 2020 roku Komisja Nadzoru Finansowego przyjęła pakiet wytycznych i zaleceń dla banków określających, w jaki sposób i co powinny zawierać takie ugody. Jak dotąd wytyczne KNF przyjęły i wdrożyły PKO BP oraz ING, a mBank i BNP Paribas testują takie rozwiązanie (na próbnych grupach kredytobiorców). Ogólnie przewiduje się, że w 2022 roku już większość zawieranych ugód powinna być zgodna z zaleceniami KNF i oferować podobne warunki do PKO BP czy ING. Ugody w powyższych bankach co do zasady polegają na przeliczeniu kredytówCHF, tak jakby od początku były zobowiązaniami w złotówkach. W zestawieniu przygotowywanym dla klienta prezentowane są dokonane przez niego spłaty przeliczone według kursu średniego NBP odniesione do „hipotetycznego” kredytu udzielonego w złotych w tym samym czasie. Tak ustalany jest pozostały do spłaty kapitał i od tego naliczane są dalej odsetki. Wszystko wskazuje na to, że takie rozwiązanie stanie się domyślnym rozwiązaniem proponowanym przez banki frankowiczom ze względu na fakt, że po przystąpieniu mBanku i BNP Paribas, już ponad połowa instytucji posiadających sumaryczny pakiet portfeli frankowych będzie oferować ugody zgodne z wytycznymi KNF. Ugody nie zawsze takie korzystne Na chwilę obecną ugody oparte o wytyczne KNF proponują jedynie PKO BP oraz ING. Ma to ten skutek, że klienci innych banków mogą otrzymać propozycję ugody skonstruowane zupełnie inaczej. Przykładowo bank Millennium proponuje swoim klientom ugody na własnych, nieuzgodnionych z KNF warunkach. W ramach swojego systemu bank Millennium nie dokonuje przewalutowania według kursu z dnia uruchomienia kredytu i nie traktuje go, jakby od początku był zawarty w złotych, a jedynie dokonuje indywidualnego przeliczenia kredytu na złotówki po umówionym z klientem kursie. Proponuje także marże, które służą stworzeniu pozorów możliwości negocjowania warunków. Dodatkowo po podpisaniu takiej ugody przechodzimy na wyższe oprocentowanie, bo jest ono oparte już nie o LIBOR, ale o WIBOR. Dla kredytobiorcy jest istotne to, że bank w ogóle nie weźmie pod uwagę rat, które dotychczas klient spłacił. O ile PKO BP przygotował dla kredytobiorców lepsze propozycje niż Millennium, to i te ugody należy starannie rozważyć. Propozycja przewalutowania dotyczy wprawdzie całego kredytu, a nie tylko części pozostałej do spłaty na dzień zawarcia ugody, jednak przy zamianie niższego LIBOR-u na wyższy WIBOR — z uwagi na sytuację ekonomiczną w Polsce i rozpoczęcie serii podwyżek stóp — może to mieć skutek w postaci zauważalnego wzrostu raty w ciągu kilku lat. Co więcej, zdarzają takie przypadki, kiedy podpisanie ugody nie wiąże się z żadną korzyścią. Dzieje się tak w przypadku, kiedy kurs CHF uruchomienia kredytu był wysoki. Wynika to z tego, że LIBOR od czasu wejścia do Unii średnio był o 3,5 niższy od WIBOR-u. W takim wypadku jedynym sensownym rozwiązaniem jest wówczas wyłącznie sądowe unieważnienie umowy kredytowej. Wreszcie należy wskazać, że idąc na ugodę zaproponowaną przez bank, należy zdać sobie sprawę, że wielkość korzyści, jaką możemy osiągnąć, będzie zawsze niższa, od tej którą osiągnęlibyśmy, idąc do sądu. Czasami jednak — przy niepewnej atmosferze wyroków dla frankowiczów i bardzo długich postępowaniach sądowych — okazuje się, że „lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu”. Nie wolno też zapominać, że są na rynku podmioty, które nie planują oferowania swoim klientom rozwiązania w postaci ugody. Klienci banków takich jak Raiffeisen International, Bank BPH, Deutsche Bank oraz Getin Bank raczej nie otrzymają takiej możliwości. Trzeba też jednoznacznie podkreślić, że ugoda, choć wydaje się być łatwiejszym rozwiązaniem niż proces sądowy zawsze konstruowana jest tak by potencjalna korzyść kredytobiorcy była możliwie jak najmniejsza, stąd bardzo często zdarzają się szeregi wyłączeń, w tymczasem całych grup kredytobiorców. To znaczy, że nawet jeśli klient będzie chciał skorzystać z takiej możliwości, a będzie należał do grupy wykluczonej, to ostatecznie i tak z porozumienia nie będzie mógł skorzystać (będzie to decyzja banku). Z naszej praktyki wiemy, że najczęściej wykluczane grupy kredytobiorców to: kredytobiorcy, którzy już spłacili w całości kredyt (nawet jeśli był nadpłacony), kredytobiorcy, których kredyt był wzięty na cel inny niż mieszkaniowy, kredytobiorcy, którzy w sprawie umów kredytowych rozpoczęli już proces sądowy, o ile w jego ramach bank nie przedstawił propozycji ugodowej (pomimo sprawy sądowej nadal można taką ugodę zawrzeć). Dodatkowo do zawarcia ugody nie kwalifikują się także ci, którym wypłacono kredyt bezpośrednio we franku oraz ci, którzy wcześniej dokonali już przewalutowania kredytu. W przypadku tych ostatnich jest to o tyle rażące, że nie mieli oni przecież możliwości skorzystania z warunków i ochrony, którą dają dziś wytyczne KNF, a ich sytuacja w większości nie odbiega od tej, którą mają dziś frankowicze. Jak wystąpić do banku o propozycję ugody? W celu uzyskania propozycji zawarcia ugody należy zwrócić się bezpośrednio do banku. Pod tym kątem proces może różnić się w zależności od banku. W przypadku banku PKO BP i ING banki te wprowadziły możliwość uruchomienia procedury ugodowej przez system elektroniczny banku. W tym celu logujemy się do bankowości elektronicznej i stamtąd, zgodnie z wyświetlanymi komunikatami zgłaszamy bankowi chęć przystąpienia do procedury zawarcia ugody w związku z kredytem frankowym. W jej ramach zostanie nam przedstawiona propozycja ugody o powyżej wskazanych cechach. Identycznie sprawa ma się w przypadku ING. W przypadku pozostałych banków, które oferują możliwość zawarcia ugody, najprawdopodobniej zostanie to rozwiązane w podobny sposób, zważywszy na popularność załatwiania spraw bankowych zdalnie przez Internet. Inną opcją jest wysłanie do banku pisma pocztą tradycyjną. Co prawda zajmie to o wiele dłużej, natomiast pod kątem procedury przebiegać ona będzie tak samo. Można również odwiedzić oddział. Wiele banków ma już przygotowane w podstawowym zakresie wzorce takich umów a jeśli nie to obecny tam pracownik z pewnością pomoże taki wniosek złożyć. Wreszcie metodą ostateczną jest wezwanie banku do przedstawienia propozycji ugody w ramach postępowania przed sądem w związku z kredytem frankowym. Czasem jest też jedyne rozwiązanie, by przymusić bank w ogóle do jej przedstawienia. Z naszej praktyki wiemy jednak, że nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. Jakkolwiek wtedy bank raczej na pewno przedstawi taką propozycję, to wciąż może ona być daleka od satysfakcjonującej, więc jeśli już zdecydowaliśmy się wnieść powództwo do sądu, to często warto prowadzić sprawę do końca i walczyć o odfrankowienie lub unieważnienie umowy — oba z powyższych raczej na pewno korzystniejsze niż jakakolwiek propozycja ugodowa przedstawiona przez bank, lecz na które będzie trzeba poczekać zazwyczaj o wiele dłużej. Jak wygląda propozycja ugody prezentowana przez bank? Po wezwaniu do przedstawienia propozycji ugody bank najczęściej prześle cały pakiet różnych dokumentów dotyczących ugody. Na przykładzie PKO BP można wskazać, że w ramach paczki dokumentów znajdują się tam między innymi: informacja o sposobie postępowania — jest to bardzo długi i najeżony przepisami i wyliczeniami dokument mający objaśnić klientowi to, w jaki sposób bank będzie postępował z kredytem jeśli klient zgodzi się na podpisanie ugody — określa między innymi o wzajemnych roszczeniach oraz o tym jak bank będzie się zapatrywał na dotychczas spłacone raty. Informacja o ryzyku — w tym dokumencie bank wyjaśni to jak wpłynie podpisanie ugody na dalszą spłatę kredytu — tutaj najczęściej będzie chodzić o przewalutowanie i możliwość wzrostu miesięcznej raty. Marża i wyliczenie — w tych dwóch dokumentach (lub jednym zbiorczym zależnie od banku) bank przedstawi w formie tabeli to, w jaki sposób i po jakim kursie dokona przeliczenia dokonanych spłat i kwot pozostających jeszcze do spłaty oraz jaką marżę pobierze za wszystkie czynności. Pakiet oświadczeń — oprócz ugody pakiet dokumentów przedstawiony przez bank dopełniony zostanie serią oświadczeń, które będą miały na celu zmianę pozostałych części umowy ja zabezpieczenie kredytu, kwestia opodatkowania przewalutowania itd. Podkreślić należy, że powyższe dokumenty będą raczej bardzo długie i napisane skomplikowanym językiem. Wszystkie z nich wymagają dogłębnej analizy, a czytający je klient musi być pewny i świadomy co do potencjalnego ryzyka. W związku z powyższym z naszej praktyki wiemy, że najlepszym wyjściem jest skontaktowanie się z profesjonalistą, który pomoże w interpretacji dokumentów i wskaże czy przyjęcie ugody w danym przypadku jest dobrym wyjściem, czy też może korzystniej będzie wytoczyć bankowi postępowanie sądowe. Marcin Staniszewski Radca Prawny Zaufali nam: 4,7/5 - (liczba głosów: 7) Pozostałe Artykuły 23 lipca 2022 Sprzedaż udziałów w Spółce z Spółka z to forma prawna przedsiębiorstwa, która umożliwia stosunkowo łatwe zbycie jej udziałów. Zaletą... Więcej 8 lipca 2022 Odwołane loty a odszkodowanie Prawo w przypadku problemów przy transporcie lotniczym stoi zdecydowanie po stronie pasażerów linii lotniczych. Uprawnienia... Więcej 6 lipca 2022 Jak pobrać raport BIK? Biuro Informacji Kredytowej (BIK)to największy rejestr dotyczący kredytów oraz pożyczek – w tym pozabankowych –... WięcejNie dziwi zatem, że banki coraz częściej proponują swoim klientom ugody. ⏬ 💡 Ugoda z bankiem może wydawać się szybkim rozwiązaniem, które pozwoli zmniejszyć wysokość rat. ️
Większość ugód powinna być zgodna z zaleceniami KNF z końca 2020 roku i oferować takie podobne warunki do PKO BP czy ING. Polegałyby one na przeliczeniu kredytów CHF, tak jakby od początku były zobowiązaniami złotowymi. Przewalutowanie następowałoby według kursu z dnia wypłaty kredytu ze średnią marżą, która obowiązywała w czasie udzielenia kredytu (zgodnie z wyliczeniami KNF). Wszystko wskazuje, że takie rozwiązania będą proponować nawet te banki, które jeszcze oficjalnie tego nie ogłosiły, czy wręcz do tej pory odrzucały rekomendacje nadzoru finansowego. Łącznie będzie to zatem ponad połowa instytucji działających na rynku i posiadających portfel walutowych kredytów hipotecznych w CHF. Wszystko wskazuje, że pozostała nieliczna część banków nie będzie proponować frankowiczom żadnych ugód. Dlaczego? Bo zwykle ich na to nie stać. Są również takie instytucje, które są pozostałością portfela frankowego, którego nikt nie chciał nabyć z uwagi na wysokie ryzyko prawne. Te podmioty nie będą oferować klientom ugód, bo konieczne byłoby dokapitalizowanie oddziału w Polsce. poleca Dodatkowo trzeba podkreślić, że już od kilkunastu lat obserwujemy konsolidacje rynku, więc banków, które mają kredyty w CHF w swoim portfelu jest coraz mniej. Warto też dowiedzieć się, który podmiot jest następcą prawnym banku, w którym zaciągaliśmy zobowiązanie i go spłaciliśmy. Jest to istotne, ponieważ w sytuacjach, kiedy kredyt jest już spłacony, frankowicz z takiej ugody, zgodnie z zaleceniami KNF, nie będzie mógł skorzystać i w takim przypadku pozostanie wyłącznie spór sądowy. WIBOR idzie w górę, to bank skorzysta na ugodzie, a nie frankowicz Naszym zdaniem wiele składanych frankowiczom propozycji bezpośrednio zniechęca do zawierania ugód. Mimo to doradzamy im, by zastanowili się nad ofertą banku i pomagamy sprawdzić, czy proponowane warunki będą dla nich satysfakcjonujące, czy nie. Należy zauważyć, że po podpisaniu ugody zmienia się podstawa wyliczenia stopy procentowej. W sytuacji, gdy inflacja wynosi 7,7 proc. (odczyt z listopada 2021) może oznaczać to, że WIBOR w najbliższych miesiącach jeszcze sporo podskoczy, a skutki epidemii odczujemy dopiero teraz. Zestawiając WIBOR z inflacją, można dojść do wnioski, że średnie oprocentowanie pożyczek na rynku międzybankowym powinno być wyższe od wzrostu cen. Taka zależność to cecha zdrowej gospodarki, która wskazuje, by pożyczać pieniądze powyżej tego, ile się traci na inflacji. Do tej pory o tym się wiele nie mówiło, ale w sytuacji podpisania ugody z bankiem, może okazać się, że w przypadku kredytów, w których do końca okresu spłaty pozostało kilka lub kilkanaście lat znaczącą część albo całość korzyści wynikłej z podpisanej ugody będzie trzeba oddać w kolejnych latach. Inna sytuacja jest wtedy, gdy po takiej operacji mamy środki własne, aby końcówkę zobowiązania spłacić z własnej kieszeni. Uważaj, na ugody, które wymyśliły banki Obecnie ugody zgodne z zleceniami KNF proponują PKO BP oraz ING BŚ. Kilka banków potwierdziło, że testuje propozycję nadzoru, jak Paribas oraz mBank. Niektóre banki, jak Millennium zaczęły proponować klientom ugody na własnych warunkach. Uważamy, że to pułapka, bo są one dalekie od zalecanych przez KNF propozycji. Bank wtedy nie dokonuje przewalutowania według kursu z dnia uruchomienia kredytu i nie traktuje go, jakby od początku był zawarty w złotych. Indywidualnie konwertuje kredyt na złotówkowy po umówionym z klientem kursie. Proponuje także marże, zatem warunki teoretycznie są negocjowane, ale korzyść raczej znikoma. Po podpisaniu przechodzimy na wyższe oprocentowanie, bo jest ono oparte już nie o LIBOR, ale o WIBOR. W listopadzie 2021 Millennium pochwaliło się, że takich ugód podpisało już 4 tys. klientów. Przykładem rozwiązania, które jest dalekie od zalecanych przez KNF będą ugody mBanku które już są w fazie testów. Ze wstępnych deklaracji banku można wywnioskować że korzyść będzie dwa razy mniejsza niż w PKO BP. Pod koniec listopada 2021 roku przez system informatyczny PKO BP zostało przesłanych ponad 16 tys. wniosków o mediacje. Oczywiście jedynie cześć z tych postępowań zakończy się zawarciem ugody. Ogólna zasada jest taka: im niższy kurs w momencie uruchomienia, tym korzyść z ugody większa. Zdarzają takie przypadki, kiedy podpisanie ugody nie wiąże się z absolutnie żadną korzyścią. Dzieje się tak w przypadku, kiedy kurs uruchomienia kredytu był wysoki. Wynika to z tego, że LIBOR od czasu wejścia do Unii średnio był o 3,5 niższy od WIBOR-u. Takim ugodom mówimy stanowcze „nie”. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest wówczas wyłącznie unieważnienie umowy kredytowej. Warto też pamiętać, że zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję ws. umowy powinniśmy zdać sobie sprawę, że wielkość korzyści, jaką osiągnie frankowicz, będzie niższa, od tej którą by osiągnął idąc do sądu. Wciąż są jednak również tacy frankowicze, którzy nie rozważają drogi sądowej. Powody są różne: nie wierzą, że wygrają sprawę, boją się, że nie mają środków na pokrycie opłaty od pozwu, nie mają czasu, aby angażować się w proces lub po prostu nie wiedzą jak się do tego zabrać. Policz, czy ugoda frankowa ci się opłaca Tych niezdecydowany przekonać może kalkulator frankowy, który przygotowała jedna z kancelarii prawnych. Narzędzie umożliwia porównanie korzyści, jakie można osiągnąć, decydując się na zawarcie ugody zgodnej z zaleceniami KNF, albo pójście do sądu i unieważnienie bądź odfrankowienie umowy. Pamiętajmy, że nie wszyscy klienci będą mogli skorzystać z takich ugód! Po pierwsze – nie wszystkie instytucje deklarują taką chęć lub wręcz jednoznacznie powiedziały, że takich rozwiązań nie zamierzają praktykować. Chodzi między innymi o Raiffeisen International, Bank BPH, Deutsche Bank oraz Getin BankPo drugie – śledząc prace komisji, która została powołana blisko rok temu, oraz mając na uwadze zapisy na stronie banku PKO BP, możemy wywnioskować, że nawet jeśli instytucja będzie proponować klientom ugody, to będzie w nich sporo wyłączeń. To znaczy, że nawet jeśli klient będzie chciał skorzystać z takiej możliwości, a będzie należał do grupy wykluczonej, to ostatecznie i tak z porozumienia nie będzie mógł skorzystać Do grupy klientów, którzy będą wykluczeni z możliwości udziału w ugodach znajdą się: kredytobiorcy, którzy już spłacili w całości kredytkredytobiorcy, których kredyt był wzięty na cel inny niż mieszkaniowykredytobiorcy, którzy w sprawie umów kredytowych rozpoczęli już proces sądowy. Dostępnych informacji jest dużo i aby ułatwić decyzję, warto wziąć udział w darmowym webinarze, który poprowadzi doradca finansowy Krzysztof Szymański. Ekspert przedstawi na konkretnych przykładach opłacalność każdego rozwiązania oraz podpowie, kiedy warto zawrzeć ugodę, a kiedy korzystniejszym rozwiązaniem będzie postępowanie na drodze sądowej. Najbliższe spotkanie online zaplanowane jest już niebawem, a na webinar można zapisać się na stronie internetowej Osoby zainteresowane ugodami mogą wziąć udział w spotkaniu online z mediatorem sądowym dr Pawłem Siejakiem, który opowie, jak mediacje wyglądają w praktyce i czego podczas nich można się spodziewać. Spotkanie odbędzie się na stronie
Przyczyn oddania w najem mieszkania kupionego na kredyt frankowy może być więc naprawdę wiele i mogą być one bardzo różne, jednak wśród części kredytobiorców powstaje wątpliwość, czy wynajem takiego mieszkania nie wpłynie negatywnie na proces z bankiem, a więc czy wynajmując mieszkanie kredytobiorca nie pozbawia siebie szansy Analiza umowy kredytowej w CHF jest zawsze bezpłatna!Kalkulator frankowy. Przelicz już dziś swój kredyt w CHF. Jeśli masz kredyt we frankach, sprawdź, ile pieniędzy możesz odzyskać i skorzystaj z naszego darmowego kalkulatora frankowicza. Dzięki naszej pomocy unieważnisz umowę kredytową lub przewalutujesz korzystnie kredyt frankowy na złotówkowy, dowiesz się również czy ugoda z bankiem będzie dla Ciebie bardziej korzystna. Dane jakie uzyskasz są szacunkowe, oparte o podstawowe wartości z formularza. W celu szczegółowej analizy oraz precyzyjnego wyliczenia roszczeń prosimy o przesłanie umowy na adres: kontakt@ Na tym etapie poprosimy o numer telefonu kontaktowego oraz adres e-mail Z jakiego powodu prosimy o adres e-mail oraz nr telefonu? Chcemy mieć pewność, że nasze wyliczenia dotyczące Państwa umowy kredytowej, zostaną przekazane osobie, która jest docelowym kredytobiorcą. Dodatkowo dane kontaktowe będą niezbędne w celu ewentualnych, dodatkowych pytań z naszej strony po otrzymaniu danych z kalkulatora frankowicza.
. 6711823511616124697269